Zaczynam się zastanawiać jak ludzie, którzy są partnerami z chrapiącymi ich jeszcze nie zabili
no ale, jak ktoś jest tęgi, to mu kości nie widać, a »przy« to znaczy blisko
przy kiosku
przy monopolu
przy pomniku
więc, „przy kości”, na zdrowy rozum oznacza „blisko kości”, a skoro blisko kości to widać te kości
ergo cogito corgi
„przy kości” powinno oznaczać chudego, a nie grubego
Może dlatego przestałem ufać światu, bo już od małego wydawał mi się nielogiczny.
@magdaasitarz Z takim wózkiem dla rencistów, żeby nie dźwigać ![]()
@wariat ooo, to już wiesz jakby było. No tak, klikanie w przeglądarce, a klikanie w OSie to takie różne sprawy, że tu się gubią, a tam nie. Zupełnie jakby ludzie nie potrafili zarządzać informacją i dzielić się nią tylko z wybranymi.
Kiedyś usłyszałem, żeby nie mówić »kocham Cię«.
Bo jak jesteśmy razem i Ty powiesza »kocham Cię«, ja powiem »kocham Cię«, to ja mogę to powiedzieć, na odpierdol, bo słowa nic nie znaczą. I ludzie tak robią. Wie każdy i to rozumie kto się przejechał.
Zamiast mówić »kocham Cię« lepiej mówić »kochasz mnie« sobie nawzajem.
Bo się widzi, jak ktoś nas kocha. Czynami to widać.
Tego nie da się oszukać. I jak mówimy sobie »kochasz mnie« wzajemnie, bo widzimy, jak się kochamy, to jest dla mnie perfekcja.
Od tego czasu zrujnowało mi to »kocham Cię«, a i też nie pamiętam, gdzie to pierwszy raz usłyszałem.
Tak mi smakuje, że nie mogę się doczekać jogurtu. Jeszcze spróbuję dosypać białka ze dwie łyżki, żeby mi się miały cycki z czego robić. Tak po łyżce do każdego posiłku, to nie robi różnicy w smaku, a protein przybywa.
Jogurty naturalne takie niesmaczne same w sobie dla mnie, ale teraz kupuję w spółdzielni mleczarskiej na potęgę, dosypuję musli owocowych i daktyle dwa rozrywam, mieszam, to nasiąka, i po chwili zajadam ze smakiem.
Szybko, zero pierdolenia, nawet naczynia nie muszę myć, bo wszystko w kubku producenta.
Na co mi Danio nacukrowane.
Z kawoszami jest ten problem, dla mnie, że nielogiczne jest dla mnie, dlaczego tylko rozsmakowują się w jednym płynie/pożywieniu?
Dlaczego nie w herbacie, dlaczego nie w ryżu, nie w kaszy, nie w oleju, rybie, maśle, sałacie, marchwi…
skoro chodzi im o smak sam w sobie i przyjemność i doznania, to powinni się interesować każdym pożywieniem, które często konsumują.
Skupianie się tylko na kawie to pachnie marketingiem Big Kawa.
Kupiłem ostatnio kawę – trochę z przypadku, w sklepie dla yerbiarzy, bo akurat mi się kończyła – która okazała się dla mnie smaczniejsza od niektórych dwukrotnie droższych kaw, które miałem okazję pić. I nie mam problemu, żeby się do tego przyznać! 😆
DW @HAK (bo akurat jedzie po kawoszach) 🤡
@mrk Nie jadę po kawoszach! Dobrzy ludzie. Tylko czasem za dużo o kawie gadają. ;*
Konto tymczasowe.