„Polak nazywany jest przez niemieckie media bohaterem. Nasz rodak wyjechał z najdłuższego tunelu w Niemczech płonącą lawetą i zapobiegł wielkiej tragedii. 41-latek wyszedł z całej sytuacji bez szwanku. Spłonęły jednak niemal wszystkie przewożone samochody.
[…] W pewnym momencie kierowca zobaczył, że zapaliła się jedna z opon jego przyczepy.”
Zaraz, zaraz, to jest bohaterem, bo spowodował kłopoty, z których się wykaraskał?
Miał niesprawny pojazd i wjechał nim do tunelu… xD okej okej
To chyba Polski PR taki spin nadał.
@HAK, w tym momencie na ekranie pojawia się napis: A MÓGŁ PORZUCIĆ W TUNELU.