Jak mi coś obrodzi w danym roku, to robię przetwory na czasy, gdzie nie obrodzi.
To się wszystko da mądrze zrobić, tylko trzeba się skupić na pracy, a nie ugrywaniu politycznego klaut o byle ochłapy.
Tylko problem jest taki, że obywatele dają klaut temu kto robi inbę, a nie temu kto sumiennie, nudno, skrupulatnie pracuje.
Jebany reality show.