A właśnie, czy jakoś drukarek spadła?
Nie, nadal można kupić prasę Gutenberga albo taką gazetową i dalej kosztuje majątek.
Po prostu kiedyś nie dało się wydrukować tysiąca stron za grosze w zaciszu własnego domu. Nie było takie opcji.
To, że tania psująca się opcja doszła, to nie znaczy, że industrialne maszyny się pogorszyły.