Uwielbiam jak weganie itp. domyślnie kibicują ofiarom np. w filmach dokumentalnych.
Tak jakby predatorzy robili coś złego.
Nie jeden ekosystem się zapadł, jak zniknęły predatory, bo wtedy zielonożercy wyżerają wszystko w pień, a później sami wymierają.
Ani jedni, ani drudzy nie są lepsi, są jedni i drudzy, bo taki tymczasowy balans wypracowała ewolucja. Inne metody się nie sprawdziły.