Lubię kakao ale tylko na mleku wegańskim i bez przesady (import owoców kakaowca to 100% kolonializm). Co do metaforycznego znaczenia "kakao" to dziadek Jerzy Vetulani nauczył mnie takiego wierszyka: "Siedzi misio na kanapie, palcem w dupie drapie. Co wydłubie to zajada - jaka pyszna czekolada!"