Rano obudziłem się osłabiony.
Poleciał trzeci FluControlMAX. Tym razem na sen.
To tylko nazwa marketingowa, najważniejsze, że ma:
• 650 mg paracetamolu
• 10 mg chlorowodorku fenylefryny
• 4 mg maleinianu chlorofenaminy
Trzy cudowne składniki.

Ja tak zawsze robię, że jak tylko poczuję przeziębienie to maksymalna dawka i zwykle to się kończy tak, że na drugi dzień już zdrowy.

Nie ryzykuję rozwinięcia choroby. Wolę stracić jeden dzień i mocną dawkę wziąć niż później się męczyć tydzień i sumarycznie wziąć 10x więcej tabletek.