{x.com|threads.net}/@jebantyk @HAK@qoto.org

Oczywiście, że wybudować, przecież więcej etatów do obsadzenia znajomymi będzie.
Kto przy władzy by się powstrzymał od większego koryta.

Włączanie eSIM jest mega wygodne.
• Zdalne
• Potwierdzenie tożsamości bankiem
• QR kod na email, zaszyfrowany hasłem na telefon
• Wchodzi się w opcje SIM (GrapheneOS wymaga Google Play Services w piaskownicy)
• skanuje kod
• ściąga się karta SIM przez WiFi
• już
5minut i już numer nowy i necik mobilny na kwartał do testów.

Dlaczego weganie mają dzieci, skoro one są z mięsa?
Hipokryci.

Znudziło mi się szukanie i czekanie na idealny action cam, to kupiłem tego FDR‑X3000.
Mogę sobie go teraz przyczepić do głowy i robić mój POV na OF, wtedy lepiej widać jak się np. sprzedaje soczyste klapsy po tyłku.
A stabilizacja optyczna… miodzio. Nie trzeba stabilizować tego w KDEnlive godzinami.

Zresztą, po co ja tych kawoszy dręczę, entuzjaści klawiatur mechanicznych… Ci to potrafią bonkera dostać tak jakby klik przycisku miał jakieś życiowe znaczenie jak dotknięcie boga.

Mnie to trochę śmieszy, że ktoś się spuszcza godzinami nad X np. kawą, żeby smaczna była.
Później idzie do sklepu i kupuje jabłka na pałę.
Tak jakby tymi 10 minutami jedzenia jabłka nie można było się rozkoszować. Po prostu jabłko smakuje jak jabłko, byle smaczne. Tyle.
Nie ma się co nad tym więcej spuszczać.
Spróbować kilka, wybrać te ok, styknie rozkminy.

Nie ma to jak wyczyścić komuś dupę, a w nagrodę zesra się drugi raz zaraz po.

W  tym sezonie szykuje się mokre przedwiośnie, dlatego parch będzie miał niebo.
Miedzianem będę pryskał, jak tylko pąki zaczną nabrzmiewać. Pora przejrzeć i naszykować opryskiwacze do sezonu.
I luty. Więc niedługo paprykę wysiać. Oesu.
Zaczyna się.

Żeby skutecznie łapać krety, trzeba myśleć jak kret.
Ja łapię je bardzo skutecznie. Praktycznie od razu po zastawieniu w kilka godzin, czasem, jak jest jakiś wybitny Joker, to kilka dni zanim go dorwę.

Mokro, ziemia rozmiękła, krety się pobudziły, mają eldorado. Mogą sobie ryć, ale do niektórych rejonów ogrodu nie maja wstępu, bo np. młode borówki wykopią. Tam je wyłapuję.
U mnie w Uckiem ich jest na potęgę.
Pozastawiałem martwołapki przy świeżych kopcach.
Jako wprawiony w bojach Wiedźmin pozbędę się skutecznie tych monstrosów, choć prawdziwymi potworami jesteśmy, my, ludzie.
A ich korpsy będą snakiem dla nocnych lisów i innych predatorów.

I kto się teraz śmieje

Bukele effect.

Doszedłem do wniosku, że jestem »jebantykiem«.
Co to znaczy pozostawiam jako ćwiczenie dla czytelniko.

ZARAZ to takie wielki BAKTER