Show newer

Kapitalizm to jest ta ohydna idea, że każdy ma prawo do owoców własnej pracy, a im ciężej pracuje, tym ma prawo mieć więcej od innych.
A dowodem, że ta idea jest zła w praktyce są patologie np. prawo dziedziczenia z dynastiami, gdzie ktoś kto nie kiwnął palcem ma miliardy na wdrożenie swoich widzimisię.

Dlatego ja preferuję systemy, gdzie mogę zabierać cudzy kapitał i wsadzać właścicieli do kołchozu.

Zaraz zaraz. Here me out.
Ziobro jest w szpitalu tak.
Bo ma raka czy cuś.
Czy to znaczy,
że
on jest
🥁
Pacjentem Zero?

Życie jest zbyt krótkie, żeby słuchać innych ludzi mówiących co powinienoś albo niepowinienoś robić. Lepie posłuchać siebie i żyć własnym życiem i je w ogóle mieć, zamiast imitować życie innych i ich wybory.

Jakie to jest wyzwalające, że mogę sobie zablokować kogo chcę, za co chcę i nie muszę się tłumaczyć.

Emacs mnie nauczył jednej ważnej rzeczy:
że mogę mieć warstwę interakcji odseparowaną od warstwy informacji.
Nieważne czy komunikuje się z procesem UNIX, bazą danych, SoMe, kompilatorem, kalendarzem, shellem OSu itd. To wygląda to identycznie.
Separation of concerns.
A nie tak jak teraz to jest, że każda apka ma input area inny z innymi skrótami, z innymi możliwościami.
I niestety, ludzie, którzy tego nie doświadczyli, tego uczucia nie zrozumieją.
Synergii z maszyną, flow. Tego jak zmiana warstwie interakcji automatycznie i natychmiastowo przynosi efekt we wszystkich programach do niej podpiętych.
Tak samo można czytać o miłości/zdradzie/seksie/etc, oglądać je w serialach, ale dopiero doświadczenie przynosi zrozumienie.

Jakby ludzkość odkryła istnienie cywilizacji pozaziemskiej. Np. artefakty na Europie.
To czy to by cokolwiek zmieniło…

„Piwo z gówna” z Dino, nie daje mi spokoju, bo ja tam zawsze Namysłów kupuję.
W ramach protestu kanapki będę smarował piwem. Wyjdzie taniej niż masło z Biedla.

Jak już się wie, co się chce, to żyje się prościej.
Skupia się na celu, cała reszta to rozpraszacze.
I nie musi się udać. Życie jest nowelą.
Ale jak już się wie, gdzie się idzie, to idzie się pewniej.
A ja idę do nas.

Wylewa się ze mnie jebantyzm.
Nie wiem tylko, którą dziurę zakneblować.

Nie byłem na TikToku ani Instagramie chyba od trzech tygodni. Nie dlatego, że nie chcę, tylko, bo jak już zrobię co mam do zrobienia to 2rga w nocy. Priorytety niestety.

JA PRDLE
To ja wiem o Guantanamo, a nikt mi nie powiedział o Dziurze…
“Individuals are said to have spent months or even years there. After a few managed to escape the Hole and Scientology, they gave accounts of their experiences to the media, the courts and the FBI, leading to widespread publicity about the harsh conditions that they had allegedly endured. The Church of Scientology has denied those accounts.”
A już miałem formularz wysyłać przyjęcia do sekty.

Randy Marsh  
@HAK https://en.wikipedia.org/wiki/The_Hole_(Scientology)

Tejki na fedi: „Nie myję nóg, bo mniej wody idzie i dbam o środowisko, gdy mi nad głową dżetem lata Tejlor Słift. Korporacje to zło, ale kupuję narzędzia od Dewalt, bo te z kołchozów Koreii Połnocniej gorszej jakości i droższe. Ludzie nie mają dzieci, bo nie mają bezpieczeństwa, dlatego biedni maja po 10, a bogaci dalej nie mają.”

Tejka na Threds:
kobiety: szukam ogarniętego finansowo partnera
mężczyźni bez kasy: ale co z miłościo?

Pora przejść na Scjentologię—podatki niższe, a i prezerwacja lepsza.
I zdecydowanie lepiej wziąć młodszą od siebie na żonę.

Zawsze chciałem powiedzieć „jestem w ciąży, a Ty jesteś ojcem”:

Ona: A jak bym była ślimiakiem, to też byś mnie kochał.
Ja: Nie. Wziąłbym palnik i bym Cię wypalił, żebyś nie żarła sałaty i nie składała 300 jaj dziennie.

„Jest to również protest, który miał miejsce w wielu państwach Europy. Jest to wynik tego, że PiS…”
Ja nawet nie muszę żartować, wystarczy cytować verbatim, że kolory koszulek przy korycie się zmieniło, ale dalej to świnie w tych koszulkach

Show older
Qoto Mastodon

QOTO: Question Others to Teach Ourselves
An inclusive, Academic Freedom, instance
All cultures welcome.
Hate speech and harassment strictly forbidden.