Zabierzcie bachora na miasto, pokażcie zabytki, piękną architekturę, sztukę. Historię.
Dziecko ma wyjebane.
Ale jeśli zabierzecie je do galerii handlowej… nigdy z niej nie wyjdzie. Bo naoglądało się na Tik Toku jak fajne rzeczy można kupić w Primarku, TK-Maxie, Croppie, Flying Tigerze oraz innych.
Czuję się stary. Bo mnie to wkurwia. Tik Tok w mózgu, konsumpcjonizm we krwi. I po co planowałem ciekawą wycieczkę? Spędziliśmy 1,5 godziny na mieście i 5 godzin w galerii Posnania. Stracony dzień. Na basen wieczorem? Na jakiś spacer? Nie. Trzeba iść do Half-Price, by kupić koszulkę Ariany Grande.
Nie podoba mi się to.
@rad pamiętam jak za dziecka byłem ciągany po zabytkach, pięknej architekturze, sztuce, historii. Zdychałem z nudów. Wpadnięcie do mcdonalda było bardziej interesujące bo przynajmniej mogłem się bawić na zjeżdżalni.
Dzieci nie są przystosowane do doceniania takich rzeczy, to przychodzi z wiekiem. Żadnych reklam i tiktoków do takiej sytuacji nie potrzeba.
@Amikke
Ale czemu bachor nie chciał iść na termy? Zamiast tego decydując się na sklepy?
Termy wydają się być fajnym miejscem dla dzieciaka ze wsi.