Protest solidarności z Wilczycami oraz zdarzenie z udziałem policji opisała na swoim kanale w mediach społecznościowych Klaudia Radecka:
"Spontaniczny protest “Solidarni z Wilczycami” pod Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Krakowie. (…) Policja nie była raczej przygotowana na spontaniczny protestest, radiowóz pojawił się po około 15 minutach od rozpoczęcia a uczestnicy zostali wypytani o to skąd dowiedzieli się o wydarzeniu. Funkcjonariusze po zakończeniu protestu wylegitymowali osobę z megafonem. Próbowali także wylegitymować @f.x.v_ , użyto wobec niego środków przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej oraz poinformowano o możliwości przewiezienia na komisariat w celu ustalenia tożsamości. Pomóc próbowała @magdadropek . Na pytania o powód interwencji policjant podawał udział w proteście oraz zabieranie na nim głosu. Po zwróceniu uwagi, że protest ze względu na swoją spontaniczność jest zgromadzeniem legalnym odpowiedział, że nie twierdzi by było nielegalne jednocześnie podtrzymując przy tym zasadność próby wylegitymowania."
Klaudia Radecka opublikowała także zdjęcia z opisanego zajścia.
@me To jeszcze stara za PiS-u (bo to protest z 2022 roku). Ale za Tuska oczywiście że jest nowa, uśmiechnięta i propolska. Hihi
@franekvetulani nowa uśmiechnięta policja za Tuska