Projektuję sobie powoli adaptację wolnobieżnego busika elektrycznego na kamper #slowlife. Jedną z rzeczy, której potrzebuję jest mały agregat do awaryjnego zasilania/ładowania baterii, w razie jakby zabrakło. Pomysł jest, żeby go z kolei zasilać LPG z tej samej butli co kuchenkę. Ale coś mi chodzi po głowie, że silniki się zasila ciekłym LPG, który odparowuje dopiero w silniku, podczas gdy kuchenka oczywiście korzysta już z fazy gazowej. I butle do np. wózków widłowych mają inną wewnętrzną konstrukcję niż te do kuchenek. Czy ktoś ma pomysł, jak uniknąć wożenia dwóch butli?
> Ale coś mi chodzi po głowie, że silniki się zasila ciekłym LPG, który odparowuje dopiero w silniku
Silniki z gaźnikiem zasila się gazowym LPG. W takich samochodach jest zamontowany wymiennik ciepła służący do ogrzewania LPG za pomocą chłodnicy, żeby go odparować (i dlatego te samochody trzeba rozgrzewać na benzynie i dopiero gdy chłodnica się nagrzeje przełączać na gaz).
Nie wiem jak jest z silnikami z wtryskiem.
Jeśli jest inaczej, to potencjalne rozwiązanie to użyć odparowywacza. BTW. Zauważ, że jeśli chcesz pobierać gazowe LPG z butli, to skądś musi przychodzić ciepło potrzebne do jego odparowania, więc tempo poboru jest ograniczone przez tempo wymiany ciepła między butlą a powietrzem. Podejrzewam, że samochód potrzebuje większego niż osiągalne w ten sposób tempa poboru.
@robryk @8petros
W wypadku zasilania agregatu z LPG moim zdaniem nie stanowi to problemu, jeżeli taki agregat byłby przystosowany do zasilania LPG, czyli zapewne posiadałby ogrzewany reduktor - w wypadku kuchenek ogrzewanie reduktora nie jest wymagane, gdyż przemiana następuje wskutek spalania gazu, co niweluje zmianę temperatury, jak również kuchenka nie jest tak podatna na niestechiometryczną mieszankę (w szczególności ubogą mieszankę paliwowo-powietrzną) jak silnik.
2/3
@robryk @8petros Silnik z wtryskiem zasilany jest za pomocą fazy gazowej przy użyciu parownika, który ogrzewany jest z układu chłodzenia silnika. W wypadku silników gaźnikowych parownik również był używany, gdyż gaz w stanie ciekłym rozprężając się zgodnie z prawem Charlesa obniża swoją temperaturę, co prowadziłoby do tworzenia kryształków lodu w układzie paliwowym.
1/2