Nienawidzę tej pory roku.
Ponieważ z reguły pracuję do późnej nocy, oznacza to, że budzę też stosunkowo późno, więc jesienią oraz zimą wiąże się to z faktem, że widzę słońce może przez trzy, cztery godziny dziennie. Po paru tygodniach przechodzę więc w pełny tryb Morloka.