Trwa czwarta tura zbiórki na wsparcie dla osób transkobiecych prowadzonej przez Fundusz Solidarnościowy im. Milo Mazurkiewicz. Chodzi o to, żeby osoby, których zwyczajnie finansowo nie stać na to, żeby mogły po prostu być sobą i którym system nieraz rzuca kłody pod nogi w postaci przedłużania lub wstrzymywania procesu diagnostycznego mogły sobie na to pozwolić.
Nie umiem sobie wyobrazić jak ciężkie i trudne jest doświadczenie osób transpłciowych w Polsce. Ale wiem, że nie powinno tak być, dlatego wspieram Fundusz Milo. Ty też możesz:
https://pomagam.pl/funduszmilo
Dzięki!
W Orzeszu powstało coś, co będzie wspominane jako pomnik postawy „dali pieniążki z Unii, to bierzemy”.
Za 3 mln złotych (z czego miasto wyłożyło 600 tys. zł) zbudowano parking (wiadomo), punkt ładowania samochodów elektrycznych, toaletę oraz przy okazji dwie zatoki dla autobusów i dwie wiaty – klimatyzowane i częściowo otwarte (serio xD).
Brzmi grubo? No to wyobraźcie sobie, że dojeżdżają tam w dni robocze… cztery i pół pary busów – kursuje tam bowiem tylko bezpłatna linia Z, której zadaniem jest, cóż, dojeżdżać do rzeczonego węzła przesiadkowego – oficjalnie po to, by móc wygodnie przesiadać się na pociągi KŚ, ale koordynacja rozkładowa jest umiarkowana, np. ostatni w dobie (!) kurs o 15:30 ma zabierać pasażerów z pociągu z Katowic przyjeżdżającego o 15:08.
W weekendy z węzła przesiadkowego nie odjeżdża nic.
Miasto jest zadowolone, odpowiada, że „Centrum Przesiadkowe zostało zrealizowane zgodnie z projektem i funkcjonuje zgodnie z założeniami projektowymi” i chwali się, że z linii Z korzysta dziennie nawet do 20 osób, co daje około dwie osoby na kurs.
Nie planuje się jednocześnie skierowania tam linii ZTM, które obecnie obsługują pobliski szpital.
Za pieniądze, które miasto mogło wyłożyć na roczne utrzymanie linii szczytowej kursującej przez cały rok (i nie wliczam tu kursowania linii Z, a sam wkład własny na budowę!), postawiono pomnik głupoty i niekompetencji samorządu, rozumiejącego transport publiczny w wybitnie górnośląski sposób.
Jak czytam, posłanka @polamatysiak z @razem będzie pracować w Sejmie RP dla nas kolejną kadencję. Brawo 👍 👏
Kierunek: „Minęła 20” w TVP Info
Jadę rzecz jasna autobusem :)
Siema, jutro (niedziela) zbieramy się na ul. Retoryka z powodu trzeciej rocznicy wyroku Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej, który de facto całkowicie zakazał aborcji w Polsce. Zgromadzenie jest zgłoszone, zaczynamy o 14:30 na Skwerze Praw Kobiet. Wcześniej, o 12:00 pod kurią na Franciszkańskiej 3 odbędzie się protest antypapieski „Wszystkie grzechy świętego”.
Taki kazus na vademecum prawnika na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego @jagiellonian_university a fota od Karola K. (Karola Kozaneckiego). Dzięki za podesłanie także Piotrowi S. #uniwersytetjagielloński #jagiellonianuniversity #opluciepomnika #pomnikjanapawła2
Niezależnie kto atakuje i morduje ludność cywilną – należy mu się bezwzględne potępienie i trybunał w Hadze. Trzeba jak najszybciej zakończyć tę przemoc. Nie będzie to możliwe bez zakończenia nielegalnej izraelskiej okupacji, która od lat wzmacnia i wynosi do władzy ekstremistów. Nie będzie to możliwe dopóki nie skończą się przemoc i upokorzenia palestyńskiej ludności cywilnej.
Na lewicy musimy się zmobilizować - pptrzeba rąk do pracy, aby przebić się z naszymi postulatami do wyborców, zbudować mocną prospołeczną siłę polityczną, która będzie hamować konserwatywne i skrajnie wolnorynkowe reformy elit.
Jeśli masz serce po lewej i chcesz z nami budować lewicę przyszłości, Polskę przyszłości - dołącz do @razem 💜
Link do formularza zgłoszeniowego ⬇️
dolacz.partiarazem.pl
Ryszard Majdzik dziękował obecnej policji i mówił o szacunku dla munduru. Byli też policjanci nieumundurowani (tajniacy). Krzyknąłem do Ryszarda Majdzika by wyrazić radość z tego, że nie uzyskał mandatu poselskiego (startował do Sejmu z listy PiS). Natychmiast doskoczył do mnie policjant. Dziękuję za miłe spotkania Łukaszowi Nalepce i Tadkowi Kaczmarskiemu.
Jest rok 20*4. Od kilku lat rządzi lewica. Gdula smutny idzie ulicą. Pada deszcz, a on nawet nie otworzy parasola. Idzie, wchodzi w wielką kałużę, nogę zanurza aż po łydkę, ale idzie dalej, jakby tego nawet nie zauważał. Przejeżdżający autobus ochlapuje go, ale Gdula przygnębiony stawia kolejne kroki, jedynie chusteczkę wyjmuje, żeby wytrzeć nos, na tyle tylko zdaje się obchodzić go jego los.
Daria Gosek-Popiołek widząc to sfruwa z dachu na skrzydłach motyla i mówi - Co taką masz minę markotną Macieju i takiemu co w daleką drogę odszedł z twarzy jesteś podobny?
- Ech - odpowiada Gdula - ja wszystko rozumiem, ale taki podatek katastralny jaki nałożyliście… Toż to już prawie nie opłaca mi się posiadać nieruchomości.
- Hmmm, rozumiem - mówi z troską w głosie Daria - rzeczywiście może trochę przesadziliśmy. Ale rozchmurz się, nazajutrz porozmawiam z Dyrektoriatem, żeby może zastanowili się nad lepszym rozwiązaniem obciążeń dla landlordów.
Gdula promienieje i zaczyna dziękować.
Następnego Dnia Dyrektoriat ogłasza, że powyżej pewnego metrażu posiadanych nieruchomości, zostaną one uspołecznione bez odszkodowania.
Ale nie martwcie się losem Gduli. Gospodarka się rozwija, panuje coraz większy dobrobyt, więc w końcu i jemu nie jest tak źle pod względem materialnym. A już niedługo, odciążony nieco politykowaniem - z którego całkowicie nigdy nie zrezygnuje - zajmie się w większym stopniu swoją prawdziwą pasją, socjologią. W całkiem zgrabny sposób uda mu się połączyć koncepcję pól Bourdieu z systemami autoreferencyjnymi Luhmanna i w sumie nastanie najszczęśliwszy okres w jego życiu. I nie tylko jego.
Nieśmiało przyznam się, że pójdę na wybory, ale na pewno nie motywowany tym, żeby ODSUNĄĆ PiS OD WŁADZY. PiS jest na serio koszmarną partią, która wyrządziła temu społeczeństwu wiele potworności - czyli zupełnie jak Platforma Obywatelska.
Libkowa część lewicy argumentuje, że przecież będzie to już inna PO, że na pewno nie cofnie "socjalnych" zdobyczy, które udało się wyszarpać za PiS, bo byłoby to samobójstwo polityczne. W najgorszym wariancie będziemy więc mieli tak samą politykę gospodarczą (czyt. trochę mniej chujową, niż za pierwszych rządów PO), ale mniej szczucia w mediach i więcej poszanowania swobód obywatelskich.
O mój boże, o mój boże… Nie tylko mówimy o Tusku, który podwyższył wiek emerytalny wiedząc w pełni jak będzie to niepopularna decyzja - to jest już zupełnie pomijalna przesłanka tego, co może nastąpić, wobec dużo bardziej poważnego i twardego faktu. Faktu, że w fabrykowaniu zgody pomoże PO nie tylko telewizja publiczna, ale i prawie wszystkie media komercyjne - reprezentują wszak interes wielkiego kapitału. Tak zresztą było przez niemal wszystkie dekady po '89.
Nie jestem w stanie wprost pojąć, jak można tak podstawowy fakt pomijać w swoich analizach. A przecież już są pierwsze jaskółki fabrykowania zgody, jak artykuł czytanego na lewicy Jakuba Majmurka o tym, że Lewica nie powinna odwalać Rejtana w sprawie niedziel niehandlowych.
Jedni zauważą, nie bez cienia racji, że właśnie dlatego trzeba głosować na Lewicę - to ona miałaby być gwarantem temperowania dzikiego taczeryzmu w nowym rządzie, a być może i, kto wie, wyszarpania nowych zdobyczy. Trzeba się tylko zastanowić, czy - zważywszy na przytoczony przeze mnie twardy, trudny do pominięcia fakt - Włodzimierz Czarzasty, ten świeżo upieczony zwolennik państwa dobrobytu, wytrzyma długo, gdy zostanie wzięty w kocioł przez TVP, TVN, Gazetę Wyborczą, Tygodnik Polityka, twittera Silnych Razem i napiętnowany jako jątrzyciel, populista, komunista, a w końcu - najgorsze - KRYPTOPISOWIEC. Nie podnosi mnie taka wizja na duchu, szczególnie jeśli spojrzę na wspólne rządy KO i Lewicy w Łodzi i Wrocławiu.
Dlatego - powiedzą inni - trzeba głosować na lewą nogę Lewicy, na Partię Razem, Dziemanowicz-Bąk i podobne osoby. I tak właśnie i z tego powodu zamierzam głosować. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że jest to liczenie na to, że garstka posłów zmusi do czegoś cały klub Lewicy, który z kolei zmusi do czegoś taczerystowski rząd - nie twierdzę, że takie sytuacje są niemożliwe, ale wymagają na serio wielu sprzyjających warunków, żeby móc się urzeczywistnić. Ja nie widzę jednak powodu, by nie podjąć tego zakładu Pascala.
Ostatecznie są i powody emocjonalne, dla których będę głosował na osoby z Partii Razem. Otóż trudno o piękniejsze chwile w naszej strasznej polityce, jak te kiedy Lewica poparła KPO i wywołała tem sposobem jazgot libów. Nic to nie zmieniło, ale było pewnym pocieszeniem w znoju codziennego życia. I liczę po prostu na jakieś powtórki. Otóż radość z zesrania się libka jest westchnieniem uciśnionego stworzenia, sercem nieczułego świata, jest duszą bezdusznych stosunków. Radość z zesrania się libka jest opium ludu.
Kolejna miesięcznica pogrzebu smoleńskiego i znowu hordy policji i żandarmeria wojskowa broniące prezesa Jarosława Kaczyńskiego przed osobami aktywistycznymi. Nie zabrakło także karetki pogotowia dla prezesa. Zawsze i wszędzie każdy pięć gwiazdek PiS będzie. #osiemgwiazdek #prawoisprawiedliwość #policja
Gay. Hate nazis and terfs. Sex is cool but have you ever fucked the system? Kiedy niesprawiedliwość staje się prawem, opór i bunt stają się obowiązkiem. Raz sierpem, raz młotem brunatną hołotę. Po co mi bóg w sercu skoro mogę mieć kutasa w mordzie. JP2GMD ACAB