Myślę nad zakupem grzejnika, aby dogrzac sypialnię. Rozwazam grzejnik olejowy, bo wyczytałem, że takie są cichutkie. Mam grzejnik podczerwony, ale jest chyba jakis felerny egzemplarz, bo nie dogrzewa, plus stara soe byc zbyt madry, przez co nie moge nim sterowac zwykłym smart gniazdkiem, tylko musze miec jakas chmurę.
Zatem planuje kupic zwykły głupi grzejnik olejowy. Ale nie znam sie. Moze to zły pomysł? Może powinienem na coś szczególnego zwrócić uwagę przed zakupem?
Boosts welcome
Grzejniki podczerwone nie służą do ogrzewania pomieszczeń, ale ogrzewania ludzi w zimnych pomieszczeniach. (Stereotypowy przykład dobrego ich zastosowania to kościoły: dużo ludzi bez czapek.) Ogrzewają one ~tylko przez promieniowanie, więc: (a) tylko rzeczy które widzą (b) praktycznie wcale nie ogrzewają powietrza (wyłącznie poprzez ogrzewanie np. ściany która ogrzewa powietrze). W sypialni będą one co najwyżej ogrzewać górne połowy głów, więc warto się upewnić, że są na nie skierowane.
Jakich odgłosów chcesz unikać?
No ale coś spowodowało, że w ogóle zacząłeś myśleć o tym, że głośność grzejnika ma znaczenie. Jakie odgłosy to spowodowały?
@robryk czytałem porównanie olejowych i ceramicznych. Ceramiczne wydają jakieś odgłosy, czego wolę uniknąć
@kuba Ah, trzaski jak sie nagrzewają i chłodzą? IIRC olejowe też mogą je wydawać (ale może tylko bardzo biedne olejowe).
@robryk wszelkich odgłosów