Biorąc pod uwagę, ilu ludzi przyjechało do Polski z Ukrainy, Białorusi czy Rosji, nie widzę jakoś żeby w ślad za nimi budowały się nowe cerkwie. Gdzie oni chodzą do kościoła, gdzie chrzczą dzieci, chowają zmarłych? Nie przyjechali chyba sami katolicy albo ateiści?
Przez ostatnie dwadzieścia lat w Warszawie otworzył się nowy meczet, ale ani jednej cerkwi. 🤔
@slawek Poszczególne cerkwie krajowe (te ważniejsze) nie mają swojego „papieża” nad sobą - ważniejsze z nich (w tym patriarchat w Konstantynopolu, rosyjska, polska, serbska, rumuńska...) są sobie równe.
Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny nie uznaje cerkwiiukraińskiej (już uniezależnonej od Moskwy) za kanoniczną.
Obecny zwierzchnik - abp. Sawa był przez ponad dekadę TW Jurkiem, poparł stan wojenny, i trochę za bardzo sympatyzuje z patriarchą moskiewskim Cyrylem (putinowskim chwalcą i sojusznikiem) https://pl.wikipedia.org/wiki/Sawa_(Hrycuniak)
Wątpię, aby do takiej cerkwi chcieli uczęszczać atakowani przez Rosję Ukraińcy