Biorąc pod uwagę, ilu ludzi przyjechało do Polski z Ukrainy, Białorusi czy Rosji, nie widzę jakoś żeby w ślad za nimi budowały się nowe cerkwie. Gdzie oni chodzą do kościoła, gdzie chrzczą dzieci, chowają zmarłych? Nie przyjechali chyba sami katolicy albo ateiści?
Przez ostatnie dwadzieścia lat w Warszawie otworzył się nowy meczet, ale ani jednej cerkwi. 🤔

@slawek Poszczególne cerkwie krajowe (te ważniejsze) nie mają swojego „papieża” nad sobą - ważniejsze z nich (w tym patriarchat w Konstantynopolu, rosyjska, polska, serbska, rumuńska...) są sobie równe.

Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny nie uznaje cerkwiiukraińskiej (już uniezależnonej od Moskwy) za kanoniczną.

Obecny zwierzchnik - abp. Sawa był przez ponad dekadę TW Jurkiem, poparł stan wojenny, i trochę za bardzo sympatyzuje z patriarchą moskiewskim Cyrylem (putinowskim chwalcą i sojusznikiem) pl.wikipedia.org/wiki/Sawa_(Hr

Wątpię, aby do takiej cerkwi chcieli uczęszczać atakowani przez Rosję Ukraińcy

@74 Czy coś stoi na przeszkodzie żeby kupili ziemię i postawili cerkiew w swoim obrządku? Czy nie mają takiej potrzeby? W Ukrainie też nie wszystkie cerkwie uznają lokalny patriarchat.
Mnie to osobiście w żaden sposób nie dotyczy, jestem niewierzący, ale zaciekawiło mnie że np. gdziekolwiek pojawi się większa grupa imigrantów z Polski to zaraz jest tam "polski" kościół z polskim księdzem. A tu mamy jakieś 1,5 do 2 milionów ludzi i nic.

Follow

@slawek @74

W niektórych miejscach są polskie msze z polskim księdzem, ale w jakiejś zaprzyjaźnionej lokalnej parafii (np. tak jest w Zurychu).

Sign in to participate in the conversation
Qoto Mastodon

QOTO: Question Others to Teach Ourselves
An inclusive, Academic Freedom, instance
All cultures welcome.
Hate speech and harassment strictly forbidden.