@kuba Podsumowując Twoje stanowisko:
1. należy karać osoby uzależnione,
2. palacze smrodzą na ulicy. Nie są ofiarami, są oprawcami,
3. niech se palą w samochodzie, w kiblu w domu, (a nie publicznie)
4. od pijaka też cuchnie :/.
Pomijając (po raz trzeci przypominam) całkowitą niezgodność z dobrymi praktykami narkopolityki, taka perspektywa jest dla mnie nie do przyjęcia. Jeśli chodzi o relacje społeczne, nasze systemy odniesienia najwyraźniej nie przecinają się.
Wciąż szanuję Twoją pracę na rzecz bezpieczeństwa sieci dla wszystkich (także tych śmierdzących) ale nie widzę gruntu do rozmowy w kwestiach społecznych.
@8petros sprawdziłem, czy są jakieś badania w temacie. Pierwszy z brzegu:
> We find that full bans reduce national smoking prevalence over time, especially among younger demographic groups, but have no significant impact on intensity of smoking among smokers. Full bans also benefit nonsmokers, as they are associated with a significant reduction in environmental tobacco smoke exposure.
https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC8273101/
To co z tą całkowitą sprzecznością z narkopolityką?