Wspaniała książka, kiedyś trudna do znalezienia, teraz na Allegro jest parę egzemplarzy. Szkoda, że pakowana, jakby sama była relikwią. Czy jest jakiś powszechnie przyjęty system informowania sprzedających, że wstarcza nam opakowanie minimalistyczne? Rozumiem, że ktoś obawia się, że w jakimś paczkomacie książka ta przez zbliżenie zarazi paskudnie jakieś inne, kosciółkowe, ale takie pakowanie strasznie jebie środowisko.
Jeżeli kogoś interesuje ekonomia średniowiecza, to warto ją przeczytać. Kiedyś relikwie stanowiły cudowne rozwiązanie wszystkich problemów i pakowano je do wszystkiego, teraz tą rolę pełnią Ajaje.