@kmic O filcach i truflach niewiele wiem, ale o jpgach mogę coś powiedzieć. Ludzie próbują je robić, ale nie jest jasnym co chcemy mierzyć.
Z jednej strony chcemy żeby obrazek najlepiej oddawał oryginał. Czyli możemy pokazać człowiekowi oryginał, jeden zepsuty obrazek, drugi i zapytać który jest lepszy. Jest tam kilka szkopułów:
a) prezentacja ma znaczenie: jeśli pozwolimy temu człowiekowi migać sobie na zmianę obrazkami, to zobaczy inne różnice niż gdy pomiędzy wyświetlaniem dwu obrazków wsadzimy ~100ms szarą klatkę (bo wykrywanie ruchu widzi inne rzeczy wyraźniej),
b) jeśli oba zepsute obrazki się wyraźnie różnią to odpowiedź którą dostaniesz jest strasznie zaszumiona i w dużej mierzy mierzy tylko to, które kawałki obrazka nasz ankietowany uważa za istotniejsze,
c) dla pewnych prezentacji wygląda jakby rozmiar obrazka (jako frakcja pola widzenia) miał jakieś nieoczywiste znaczenie (nietożsame z zmienieniem rozdzielczości); nie wiem o tym wiele, bo to się chyba nie dzieje jak wsadzasz te szare klatki.
Z drugiej strony niektórzy (disclaimer: nie ja) chcą, żeby zepsuty obrazek wyglądał jak najlepiej (no i nadal przypominał oryginał: nie wystarcza zamienić wszystkie obrazki na bardzo ładne zdjęcie kota). Nie wiem jakie nieoczywiste problemy tam się pojawiają.
Jeśli chcemy kompresować obrazki tak, żeby ciężko było je odróżnić od oryginału, to IMO wiemy mniej więcej jak porównywać kompresję ankietami. Nadal jest tam trochę min, w które można niezauważenie wdepnąć. Cały proces jest też bardzo zaszumiony, więc drogi (w szczególności, że nie chcesz zadawać takich pytań ankietowanemu przez ponad ~45min bez przerwy, dlatego że jakość odpowiedzi spadnie, jak również dlatego że to jest irytująco męczące dla niego/niej).