@tomo @arkd @kuba @tomek No to jest chyba największa pomyłka obecnego systemu. Gdyby była wydzielona palarnia w środku, to tylko tam by śmierdziało. Teraz niby jest zakaz, ale każdy wchodzący musi zaliczyć falę smrodu na wejściu i wyjściu.
A gdyby tak zrównać palenie z piciem alkoholu na zewnątrz?
@robryk @kuba @tomo @arkd @tomek Nie no, nie chodziło mi o wiązanie prawne. To był skrót myślowy. Bo np. na przystanku nie wolno palić, ale obok już można. Nawet jak dymi na przystanek. I zdarzają się dyskusje że strażą miejską. A piwa ani na przystanku, ani obok nie wolno pić i dyskusji nie ma.