What do you do, when you catch #vipers in your #garden, and put them in a bucket? Drive them somewhere safe. I never imagined I'd be driving on a rural road with bucket of vipers. #LivingOnTheEdge.
Relacja innej osoby (za pozwoleniem):
moje story, w większości jak było, trochę blaga:
Mieliśmy dziś incydent gadzi.
[----] w pracy, ja sobie zrobiłam dzień sportu i myję okna, psi fotosyntezują na podwórku. W pewnym momencie Maszyk zaczyna drzeć japę.
Chałwa Bogu, pies Masza wśród różnych głupich ujadań: na śmieciarkę, na samoloty NATO, na pilarzy, na bardzo bezczelne sójki, na wrzeszczące lisy oraz rowerzystów na drodze - ma taki jeden zupełnie inny, miarowy krótki i głośny szczek "Wróg u Bram!", który oznacza, że coś wlazło za płot lub próbuje. Zazwyczaj oznajmia nim obecność jeża, zająca, końcem maja Dorotkę. Wychodzę na to z domu sprawdzić o co chodzi, a tam cztery psy wystawiają mi żmijkę pod gruszą - Morunia objęła dowództwo i warczy na każdego psa, który próbuje podejść bliżej niż na dwa metry ❤
Wrzuciłam psy do domu, uzbroiłam się w gumiaki, grabie i wiadro z pokrywką i poszłam zgarnąć gada. Okazało się, że żmij jest dwie i są w trakcie cimcirymci, którego nie przerwały podczas nabierania i przekładania do pojemnika. Wychodząc z psami na popołudniowy spacer, mogłam wysłać jedną z najlepszych wiadomości jakie chyba w ogóle kiedykolwiek wysłałam: "Jak wrócisz przede mną, to w żółtym wiadrze na stole zostawiłam dwie dupcące się żmije".
Wieczorem zostały odstawione kawał drogi od domu. Nie mówcie mojej mamie, że jeżdżę autem z piwem i wiadrem ze żmijami.
@szescstopni one day I was biking near the coast when a group of people standing in the street stopped me. I dismounted and went to see what's up.
There was a huge frog, sitting in the middle of the road, surrounded by adults and kids. A lady and her two kids were trying to incentivize it to move off the road with freshly broken branches, covered with leaves.
I ask them "What are you doing?", they respond with "Frog!". So I step into a human circle, I picked up the frog and showed it to the kids, "It's just a frog, it won't hurt you. Barely any animal in Poland can". I let them pat it, then I carried it into grass and let it be.
"Not even snakes?" — asked a father when I got to the bike.
"Probably not"
@emil Snakes? Frogs? Here's a twitter thread from a few years ago. https://twitter.com/szescstopni/status/1015962326552514561
@szescstopni a circle of life.
Bucket o' Vipers sounds like a post-apocalyptic fast food restaurant.
We drove some 600 meters from our house and prepared to release them. They weren't fucking any more. I imagine they were pretty stressed.