Follow

Zapewne to było tak:

"Drogie dzieci, wiecie, że jedziemy na wakacje do ciepłych krajów, ale nie możemy zabrać ze soba króliczka, bo to non-inclusive all-inclusive. Więc zostawimy go w lesie, tam będzie żył długo i szczęśliwie".

Taka kupka nieszczęścia siedziała w lesie koło kompostownika. Raczej nie miał jak przywędrować z najbliższej wsi. Druga, prawie równie prawdopodobna jak wakacje hipoteza to to, że porwał go gdzieś daleko wielki ptak i upuścił tuż koło naszego domu.

Chce ktoś króliczka? wykazały duże zainteresowanie.

przeniesiony w bezpieczne miejsce. Początkowo nie chiał wyjść z transportera.

Przestał się kulić i eksploruje zagrodę. Okazuje się, że ta klatka była przeznaczona dla króþlików, ale nie miniaturowych. Trzeba było dodać zabezpieczenie. Dostał miseczkę z woda i kawałek marchewki, ale nadal nie chce na nas głosować.

@emill1984 Robocze. Jak się okaże, że rąbnęliśmy się w sprawie płci, to dostanie na imię Potrawka.

@rato Jak nikt nie odbierze to dowiemy się, czy równie smaczny.

Sign in to participate in the conversation
Qoto Mastodon

QOTO: Question Others to Teach Ourselves
An inclusive, Academic Freedom, instance
All cultures welcome.
Hate speech and harassment strictly forbidden.