@kmic są słabe kooperacyjnie i finansowo na skali kraju. Ostatnio jak sprawdzałem partie nie zawierały wszystkich mieszkańców danego terenu niezależnie od poglądów i nie musiały ustanawiać wewnętrznych zasad dystrybucji dóbr żeby nie umrzeć z głodu. Gdyby takie rzeczy dało się łatwo zmierzyć obiektywnymi statystykami to ten temat nie byłby nawet blisko tak kontrowersyjny.
@kmic hmm, ujmę to w inny sposób. Weźmy cały wielki zbiór wszystkich opinii politycznych. Są tu normalni ludzie, są tu kuce, są tu czerwone kuce. Dodajmy punkt odniesienia w postaci hipotetycznego pana Wieśka który jest upośledzony mentalnie, do osiemnastki kiblował w podstawówce, nie rozumie nic czego nie może zobaczyć i służy nam za najmniejszy wspólny mianownik ogarnięcia. Podzbiór czerwonych kuców charakteryzuje się wiarą w systemy oparte na magicznym myśleniu, co samo z siebie nie stawia ich ponad panem Wieśkiem; może i są czasem w stanie uzasadnić swoje poglądy mądrymi słowami ale nie zmienia to faktu że ich pomysły na to jak społeczeństwo powinno działać są równie z dupy co cokolwiek wyciągniemy od pana Wieśka. Dla odmiany podzbiór zwyczajnych kuców charakteryzuje się podstawowym zrozumieniem ekonomii w charakterze sposobu na skłonienie wielkich społeczności ludzi do współpracy na dużą skalę. To nie prowadzi ich daleko, nie mają głębszego zrozumienia tematu i ich pomysły nadal będą głupie w opór, ale przynajmniej mają ten wspólny jeden najbardziej podstawowy poziom zrozumienia który stawia ich ponad i panem Wieśkiem i czerwonymi kucami.
Tak, nadal obie grupy nie ogarniają, nadal obie grupy rzucają falusami i są traktowane przez resztę społeczeństwa jako bandy debili, ale ten jeden poziom zrozumienia różnicy sprawia, że za każdym razem jak taki kuc widzi gorące wzięcia typu "głupi kapitaliści bawią się numerkami a to bez sensu, po prostu dajcie wszystkim jeść" to słusznie czuje się mądrzejszy i umacnia się w swoich poglądach.
@kmic wait, poprawka, miałem koleżankę nieironicznie wyznającą ankom która kruszyła krysztrał swoją autentyczną kartą członkowską Razem… if only you knew how bad things really are
@kmic chodziło mi raczej o rozumienie akurat tej części rzeczywistości która odpowiada za współpracę na dużą skalę, oczywiście że pod względami innych rzeczy których selekcja do tych bądź co bądź bardzo dużych grup nie dotyczy aż tak bardzo będą one miały bardzo podobny przekrój co całe społeczeństwo. Po obu stronach trafi się sporo osób ogarniętych organizację na mniejszą skalę i tak dalej. Inna sprawa, że skoro mówisz o partiach to nie liczysz tych najgłupszych czerwonych kuców co siedzą na skłotach, wyznają ankom i nawet do Młodych Razem się nie nadają XD A liczą się oni do mojego oryginalnego argumentu, że kuce mogą czuć się mądrzy w porównaniu z nimi.
@kmic i jest to powiązane z poziomem niezrozumienia. Kuce mają ten pierwszy poziom "trza ustanowić medium współpracy", czerwone kuce nie mają nawet tego.
@kmic trochę się zgadzam bo to jest ślepa wiara w ideolo ale trochę nie bo to jednak inne poziomy porażki. Przy "prawdziwym wolnym rynku" chwilę zajmuje monopolizacja rynków i dewolucja w zarządzaną przez parę wielkich korporacji dystopię, przy komunizmie to nie działa od dnia pierwszego i wystarczy poczekać aż już wyprodukowane zasoby się skończą.
@kmic prawda, ale to już klasyczna mentalność plemienna gdzie taki kuc wiedząc że "te głupie zachodnie lewaki" nie lubią Putina instynktownie chętniej wierzy w wieści że nie mają racji i Putin tak naprawdę fajny.
Już bardziej powiedziałbym że to co kuce zyskują najbardziej podstawowym zrozumieniem ekonomii często tracą brakiem nawet takiego podstawowego zrozumienia socjologii, podczas gdy u czerwonych kuców jest prawie dokładnie odwrotnie.
(Prawie bo ludzie którzy kompletnie nie ogarniają ani jednego ani drugiego też występują raczej wśród czerwonych kuców niż zwykłych, co nie dziwi biorąc pod uwagę że żeby wierzyć w taki handwaving w temacie współpracy nie można za dobrze rozumieć socjologii również.)
@kmic niby tak, ale kuce przynajmniej mają takie super basic zrozumienie na czym polega rynek podczas gdy czerwone kuce potrafią twierdzić że jest tylko teorią i jakby odrzucić własność prywatną to wszyscy by radośnie dobrowolnie i do tego wydajnie współpracowali trzymając się za rączki na tle tęczy. Może i obie ekstremy, ale chyba nie da się być aż tak głupim kucem żeby dorównać brakiem zrozumienia rzeczywistości przeciętnemu socjaliście xD
@kmic wydaje mi się, że kucostwo jest takie popularne, bo w porównaniu z tym co odpierdala ekonomiczna lewica nawet takie uproszczenia wydają się mądre XD
People of France: Your long national nightmare is over. I hereby gift you words for 70, 80, and 90:
Septante
Huitante
Neuvante
You are welcome. You can put my statue in the courtyard of the Académie Française.
Although to be fair when I think about Twitter discourse it feels like React has been around for about 100 years.
@lore like I wrote, relative momentum. When you jump your foot has no relative momentum to the rest of your leg, some relative momentum to ground and even different relative momentum to, I dunno, Jupiter. The concept of absolute momentum is meaningless because momentum describes the relation between objects.
@lore from the perspective of object A it was the object B that struck it and vice versa, but the energy was already contained in their relative momentums, in which case they together make a "closed" system containing all of the energy to be released when they collide.
As for the random particles, AFAIK they are created by some existing energy, like you lifting a ball from the ground and that's the energy they release when they come back together, like the ball falling back down.
There's a lot of interesting cases, but every time you think energy is gained, even if temporarily, it comes from something yet unaccounted for :/
@thor oh these are the best, we have the same with Czech, the languages are similar enough for two people speaking each to slightly understand each other, but every familiar word has an equal chance of helping and harming.
"wychodek" in Polish is an outdoor toilet but "vyhod" (read same, just without the -ek suffix) in Czech is an exit so when trying to ask where to go pee many tourists routinely get routed to the exit
"ruchać" means to fuck in Polish but to break in Czech IIRC
@thor funnily enough, there's an expression for relying on luck for something "jechać na farcie" which directly translates to "ride on luck"
@thor false friends are fun
"fart" in Polish is a casual word for luck
"patetyczny" is very much not "pathetic", more like pompous
"renta" is disability pension not rent and "pensja" is salary not pension
"szef" is read same as English "chef" but means boss
"transparent" means a banner or sign
"aktualny" means current not actual and "ewentualny" means possible/unlikely not eventual
"data" is date not data
@lore wdym?
Software developer, open-source enthusiast, wannabe software architect. I like learning and comparing different technologies. Also general STEM nerd.