#cotygodniowyraportsmietnikowy
Jak zwykle przypominam, że nie ma czegoś takiego jak głód.
Jest tylko kapitalizm i zła alokacja zasobów.

Tak, ta wielka folia przy śmietniku to są same paczki mixów sałat.
Tam gdzie kapitalista może wybudować dłuższy stół, to woli... Wyjebać go do śmieci.

@crusom
Jaki to ma związek z kapitalizmem? To nie jakiś kapitalista zrobił źle tylko człowiek funkcjonujący w tym systemie. Człowiek z krwi i kości jak ja i ty.

Aaalbo może w podtekście masz jakiś ukryty zbawczy system, który popierasz i dlatego nie jesteś tym złym, tfu, kapitalistą? :) system który na pewno działałby dobrze gdyby tylko wprowadzić go jeszcze raz, jeszcze tylko jeden raz... Dlatego możesz czuć się lepszym od kapitalisty, tego odmiennego od Ciebie podgatunku? ;)

@rogatywieszcz Kapitalizm incentywizuje wyrzucanie rzeczy w ten sposób. Inne systemy mają inne wady, ale ta jest dość charakterystyczna dla kapitalizmu. @crusom

@timorl @crusom

Możesz mi zdefiniować znaczenie „incentywizowania”? Nie znalazłem na szybko. Duckduck nic nie wypluwa.

@rogatywieszcz Wybacz obrzydliwą kalkę z angielskiego. Miałem na myśli "systemowo zachęca", tak jak @petros napisał. W kontekście kapitalizmu jest to o tyle istotne, że póki istnieje w danym obszarze konkurencja to każdy kto nie podąża za incentywkami zostanie w końcu zastąpiony kimś, kto podąża. W związku z tym jeśli coś jest incetywizowane, to winienie za to konkretnej osoby nie bardzo ma sens -- jeśli ta osoba by tego nie zrobiła to byłaby zastąpiona taką, która by to zrobiła. Dlatego (prawie?) wszystkie sklepy z żywnością ją wyrzucają gdy nie mogą jej sprzedać -- nie jest tak że wyjątkowo zli ludzie przypadkiem trafiają na stanowiska na których mogą podjąć taką decyzję, tylko gdyby jej nie podjęli to by byli w jakiś sposób zastąpieni przez takich co by podjęli.

To jest swoją drogą dokładnie ten sam mechanizm, który zwykle jest przytaczany jako główna zaleta kapitalizmu, tylko w związku z incentywką dostarczania ludziom produktów za które są skłonni zapłacić. @crusom

nie jest tak że wyjątkowo zli ludzie przypadkiem trafiają na stanowiska na których mogą podjąć taką decyzję, tylko gdyby jej nie podjęli to by byli w jakiś sposób zastąpieni przez takich co by podjęli.



Co oczywiście, z biegiem czasu, powoduje, że o takie stanowiska starają się raczej ludzie, dla których podejmowanie takich decyzji jest ok, niż tacy, którzy nie chcą ich podejmować. Im wyżej w hierarchii kapitalizmu, tym bardziej jest to widoczne.

(Nie)ładnie pokazuje to np. ten film
Margin Call - Wikipedia

Margin Call is a 2011 American financial thriller film written and directed by J. C. Chandor in his feature directorial debut. The principal story takes place over a 24-hour period at a large Wall Street investment bank during the initial stages of the financial crisis of 2007–2008.[2][3] In focus are the actions taken by a group of employees dur...

Follow

@petros

Jest tam jeszcze jeden mechanizm: firmy, które ich by nie zastępowały, mają mniejszą szansę przetrwać. Aczkolwiek nie jestem pewien czy ten efekt nie jest na tyle mały, że wszystkie przybliżenia które implicite czynię (np. że ludzie którzy chcą/nie chcą podejmować takich decyzji w niczym innym się nie różnią) nie są na tyle duże, że ten efekt tak naprawdę nie istnieje.

@timorl

Sign in to participate in the conversation
Qoto Mastodon

QOTO: Question Others to Teach Ourselves
An inclusive, Academic Freedom, instance
All cultures welcome.
Hate speech and harassment strictly forbidden.