Good read: You block ads in your browser, why not in your city?
The article reminded me of this quote:
People are taking the piss out of you everyday. They butt into your life, take a cheap shot at you and then disappear. They leer at you from tall buildings and make you feel small. They make flippant comments from buses that imply you’re not sexy enough and that all the fun is happening somewhere else. They are on TV making your girlfriend feel inadequate. … Fuck that. Any advert in a public space that gives you no choice whether you see it or not is yours. It’s yours to take, re-arrange and re-use. You can do whatever you like with it. Asking for permission is like asking to keep a rock someone just threw at your head.
— Adaptation from a Banksy essay in defense of remixing (“vandalising”) public advertisements.
Fundamentally, all these ads share the quality of showing people content they didn’t ask for to lure consumers into spending money they otherwise wouldn’t have. Why the wouldn’t I block them everywhere? It’s disgusting.
I know many people like to argue that they’re a “necessary evil” to pay for content, but I have little patience for this argument because it assumes that vendors are entitled to the success of their flawed business models, and people should give up freedoms to support the industry.
My consciousness is not for sale, sorry.
@anedroid@mstdn.social Apple tego nie potrzebuje, na tyle kontroluje swój ekosystem, że może mieć wszystko zcentralizowane. Zagrożeniem są raczej pomysły by różne appki sprawdzały że masz NFT do np. swojego awatara. Już teraz niektóre wprowadzają to opcjonalnie, a jak się dostatecznie znormalizuje to pewno będzie obowiązkowe.
Same NFT są narzędziem, problemem są zastosowania w kiernku których idą.
@madargon
@anedroid@mstdn.social Ehh, w pewnym sensie? Ale potencjalnie mocno szersze niż rzeczy o których obecnie myślimy jako "digital rights", i jednocześnie może być ino fragmentem pełnego systemu DRMowego. @madargon
@anedroid@mstdn.social Dosłownie "unikalny znacznik" i to jest technologia która ma pewne praktyczne, choć niszowe, zastosowania. Kontrowersja jest stąd że obecnie jest używana niemal wyłącznie jako piramida finansowa albo do prania brudnych pieniędzy. Dłużejterminowo ma szansę sie przyczynić do ostrzejszego egzekwowania i być może rozszerzenia reguł związanych z własnością intelektualną (imo to niedobrz, ale ymmv) oraz pewnych zmian w finansowaniu sztuki (ciężko powiedzieć z jakimi efektami, ale nie jestem optymistyczny). Jak pisałem wyżej są też sensowne zastosowania, ale są tak niszowe że spotkałem się ino z jednym w praktyce, a ja pracuję w kryptowalutach.
@madargon
Polecam obserwować👌🏻
@lukaso666 Nie jej wina, taki system że wszyscy podpisują z automatu, a ona musi to potem masowo wpisywać. Wręcz dobrze o niej świadczy że się stara by na pewno nie wpisać kogoś niechętnego. @kuba
@wizzwizz4 I wish this was only programmers... People who actually know what they are doing are pretty rare in general, and for a project to be well handled you need quite a high proportion of them. Plus we have pretty strong economic incentives to do stuff quick & dirty...
It's all the more impressive that some projects actually end up decent.
just terrible
@niplav He was against beans, so he probably did not support flicking them.
@rogatywieszcz W kwestii myślenia o systemach przez pryzmat incentywek polecam książkę "Inadequate Equilibria", ebook powinien być dostępny za darmo iirc, choć ino po angielsku. Z tego co pamiętam co najmniej główne przykłady są do systemów innych niż kapitalizm, czy ogólniej niebezpośrednio gospodarczych.
@crusom
@rogatywieszcz "Nie pozwól by ludzie głodowali gdy masz jedzenie" absolutnie nie jest nowym pomysłem jak chodzi o moralność, z pamięci jestem w stanie wskazać jeden oczywisty niemal 2kletni dokument, który o tym mówi, ale silnie podejrzewam, że istnieją starsze. Jeśli myślisz że problemem jest zbyt mała adopcja tego podejścia w społeczeństwie, to kapitalizm tym bardziej jest problemem -- w końcu ów nagradza nie stosowanie się do niego. Po okropnościach z XX wieku chyba widać że tego typu systemowe incentywki są w stanie pokonać wiele powszechnych poglądów moralnych, nawet "nie zabijaj".
Ah, moje ściany tekstu czasem zwierają nadmiernie istotne przecinki i tracą przez to na czytelności, wybacz. <_<" Będę nad tym pracował.
@crusom
@rogatywieszcz Jeśli problem nie jest systemowy, to jakim cudem jest tak powszechny? Czy sugerujesz że nietypowo amoralni ludzie zupełnie przypadkiem trafiają na wszystkie decyzyjne stanowiska i postanawiają wyrzucać jedzenie dla czystej przyjemności?
Myślałem że przez niszczenie systemu masz na myśli faktycznie niszczenie go, a nie regulowanie. Jeśli to drugie jest dla Ciebie problemem, to jestem dość zmartwiony. Może warto przypomnieć że nieregulowany kapitalizm składa się z 15h dnia pracy dla dzieci od 8mego roku życia -- czy uważasz regulacje w tej kwestii również są problematyczne?
@crusom
@rysiek @brie @robert_wolniak @mkljczk I jeszcze jedna kwestia: mam też poczucie, że stawianie często nierealistycznych wymagań odbiorcom/użytkownikom/konsumentom nie przynosi ostatecznie jakichś pozytywnych skutków. Bo jakie niby przynosi?
Oczekiwanie, że użytkownik będzie wszystko wiedział o produkcie/firmie/platformie i na tej podstawie podejmował decyzje (korzystać/nie korzystać itd.) jest nie zrealizowania. Po prostu. No i nie da się żyć w takim świecie, w którym jest się obarczonym tak wielką odpowiedzialnością za swoje decyzje, które dotyczą korzystania z jakiegoś medium, czy zakupu jakiegoś produktu.
@robryk Tak naprawdę to nie wiem, ale biorąc pod uwagę jak powszechne to jest zjawisko to jakiś powód ekonomiczny musi być. To na pewno byłoby ciekawe pytanie do kogoś kto podejmuje takie decyzje bądz nawet lepiej, kogoś kto analizuje czemu je trzeba podjąć. @rogatywieszcz @petros @crusom
@rogatywieszcz Zauważ że bez mówienia o wadach systemu nie da się go poprawić. Sam piszesz i widzisz że coś tu jest nie tak i żeby to poprawić trzeba móc o tym mówić. Kapitalizm w czystej postaci ma wiele wad i z niemałą ich częścią poradziliśmy sobie bez niszczenia go, za pomocą regulacji -- tylko w tym celu trzeba było o tych problemach mówić i wskazywać że są systemowe. Systemowego problemu tego rodzaju nie rozwiążesz samym budowaniem świadomości -- póki masz dostatecznie wiele osób, które wolą wyrzucić jedzenie niż stracić pracę by wypełnić stanowiska decyzyjne, póty te osoby się na tych stanowiskach znajdą. Yes cannons slow market jak to mówią. @crusom
@rogatywieszcz Wybacz obrzydliwą kalkę z angielskiego. Miałem na myśli "systemowo zachęca", tak jak @petros napisał. W kontekście kapitalizmu jest to o tyle istotne, że póki istnieje w danym obszarze konkurencja to każdy kto nie podąża za incentywkami zostanie w końcu zastąpiony kimś, kto podąża. W związku z tym jeśli coś jest incetywizowane, to winienie za to konkretnej osoby nie bardzo ma sens -- jeśli ta osoba by tego nie zrobiła to byłaby zastąpiona taką, która by to zrobiła. Dlatego (prawie?) wszystkie sklepy z żywnością ją wyrzucają gdy nie mogą jej sprzedać -- nie jest tak że wyjątkowo zli ludzie przypadkiem trafiają na stanowiska na których mogą podjąć taką decyzję, tylko gdyby jej nie podjęli to by byli w jakiś sposób zastąpieni przez takich co by podjęli.
To jest swoją drogą dokładnie ten sam mechanizm, który zwykle jest przytaczany jako główna zaleta kapitalizmu, tylko w związku z incentywką dostarczania ludziom produktów za które są skłonni zapłacić. @crusom
@rogatywieszcz Kapitalizm incentywizuje wyrzucanie rzeczy w ten sposób. Inne systemy mają inne wady, ale ta jest dość charakterystyczna dla kapitalizmu. @crusom
hint
@moonbolt Ah, I get it, cute!
Programmer and researcher,. Ended up working with all the current buzzwords: #ai #aisafety #ml #deeplearning #cryptocurrency
Other interests include #sewing, being #lesswrong, reading #hardsf, playing #boardgames and omitting stuff on lists.
Oh, and trans rights, duh.
Header image by @WhiteShield@livellosegreto.it .
Heheh, gentoo, heh, nonbinary, heheheh... I'm so easily amused sometimes.